Jabłko


Jak, będąc formą tak doskonałą,
chcesz, abym Ciebie ujmował w wierszach?
Niech i tak będzie - lecz najpierw ciało

daj ująć swoje: to rzecz: naj-pier-wsza.
Choć pocałunek i bioder zarys,
abym po latach, błądząc w sonetach,
mógł polec w wojnie, jak kiedyś Parys
wiedząc, że wygra... i tak Kobieta!
Cóż, że następna Troja przez wieki
będzie zaledwie tylko legendą,
że rozmnożyły się nam kobiety:
ja swoje jabłko... Tobie dam tylko!

Lecz, widząc formą tak doskonałą,
zmienić chcę także słowo... na ciało.

(Choćby to znów tak skończyć się miało :-))